Doświetle, problem w pore wykryty.
Wszystko fajnie pięknie ale to tylko pozory...
Niestety mało się dzieje na naszej budowie ale dzięki temu miałem czas na przemyślenia i co?, właśnie siedząc w fotelu zacząłem wyobrażać sobie jak będzie wyglądać montaż doświetla piwnicznego. Już po chwili dotarło do mnie że wyjdzie kompletna lipa, ponieważ doświetle jest montowane bezpośrednio do muru dochodzi montaż stropianu, no i nie ma problemu pod ziemią w piwnicy pomijając to że powstanie mostek termiczny, ale już na parterze będzie babol ponieważ warstwa stropiany na parterze (u mnie 18cm) zasłoni aż na 18cm otwór doświetla!!! i zoatanie nam tylko połowa otworu przez które wpada światło.
Po dłuższej rozkminie wymyśliłem że w koło otworu okiennego musze wylać kołnierz z betonu który odsadzi na 15cm doświetle od ściany. A wyszło to tak...
Mam nadzieje że to dobre rozwiązanie. Tak się zastanawiam czy okien nie umieścić właśnie w tej dolewce, po pierwsze zmniejszy się mostek termiczny, a po drugie zyskamy wyższe okno bo część ramy u góry wejdzie w rant kołnierza aha parapet od środka będzie głębszy ;)